poniedziałek, 22 lutego 2010

Murcia

W sobote udalam sie do Murcii odwiedzic kolege od intercambio (wymiany jezykowej - on cwiczy ze mna angielski, ja hiszpanski). Murcia lezy ok 80 km na poludnie od Alicante i bardziej w glab kraju. Jest dosc spore (ok 400 tys mieszkancow) ale zwiedzajac je mialam wrazenie, ze jest calkiem male. Pewnie dlatego, ze poruszalismy sie tylko po centrum :) Jest bardzo przyjemne. Powyzej zdjecie barokowej katedry, chyba najslynniejszej budowli w miescie, oraz palacu biskupow. W ogole Hiszpania kojarzy mi sie z barokiem, gdzie sie nie udam bardzo czesto natrafiam na budowle barokowe, pasuje do tutejszego krajobrazu, tak jak drzewa pomaranczowe.
O! Tu jedno i drugie :)
Murcia i okoliczny region, w tym Alicante, to najbardziej suchy teren Hiszpanii, pada tu najmniej deszczu w roku i latem jest najcieplej. Zdarzaja sie problemy z woda. "Agua para todos' - woda dla wszystkich - na budynku urzedu ponizej to haslo polityczne. Woda jest tu tematem czesto wykorzystywanym w kampaniach wyborczych na poziomie krajowym jak i regionalnym.



3 komentarze:

  1. Karol, ale Ci fajowsko!!! I pogoda piękna. Całuski i dzięki za świeże info!

    OdpowiedzUsuń
  2. to byl pierwszy sliczny dzien od dawna, jeszcze nie jest tu tak na codzien, czasem popada i zawieje i wcale nie jest tak cieplo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie pocieszaj, nie pocieszaj :)

    OdpowiedzUsuń