2. Przechodzenie przez ulice na czerwonym jest sprawa indywidualna. Czerwone swiatlo dla pieszych jest jedynie sugestia, propozycja, a nie nakazem. Mozna ale nie trzeba zaczekac. Ale nikt tutaj nie czeka na zmiane na zielone tylko przechodzi jak tylko widzi, ze droga wolna. Podoba mi sie to, bo to pozwala zdecydowac mi samej za siebie.
3. Sklepy tutaj sa zamkniete w niedziele. Miasto zamiera i jest pusto na ulicach. Bary oczywiscie sa otwarte ale niedziela to dzien na spedzanie czasu z rodzina wszedzie tylko nie na zakupach. Nie przeszkadza mi to az tak, trzeba jedynie pamietac, ze w niedziele niczego sie nie dostanie jak zabraknie...ale jeszcze zupelnie nie przyzwyczailam sie do tego. Nie mozna podjac spontanicznej decyzji co zrobic na obiad tylko trzeba to wczesniej zaplanowac :)
4. Mam nowa informacje w sprawie fryzjera kolo domu. Zauwazylam ogloszenie z informacja, ze zalecaja przynosic wlasny recznik ze wzgledow higienicznych :D
c.d.n.
5. Pilka nozna w tv. Jak ktos lubi pilke hiszpanska to bardzo czesto natrafi na jakis dobry mecz w tv. Real Madrid i Barca to przeciez normalne kluby ligowe wiec graja czesto z pozostalymi klubami w lidze hiszpanskiej, a tym samym sa czesto w tv :)
yhm. musze sprawdzić co mam w szafie w zebry i oceloty.
OdpowiedzUsuńsprawa fryzjera nabiera kolorow widze - czuje ze jestes blisko zabrania swojego recznika i konfrontacji oko w oko. margaret mead przy tobie karol to pikuś :)
bede trwala w napieciu do nastepnego posta :)
calusy!!!