sobota, 13 marca 2010

Lost in translation cz. 1

Udalam sie na wernisaz gruzinskiego artysty polaczony z pokazem niemych filmow krotkometrazowych z lat 70tych, rowniez gruzinskich. Przed pokazem filmow kolezanka udala sie na chwile w ustronne miejsce i stracila poczatek pierwszego filmu. Poprosila mnie o opowiedzenie co sie wydarzylo i rozmowa, ktora powinna przebiegac nastepujaco:
- co stracilam?
- nic takiego, facet doil koze.
- ok, dzieki

wygladala tak:
A- so what happened?
K- nothing much. the guy was milking a goat
A- what??
K- a goat...in Spanish it's cobra.
A- cobra? milking a cobra?
K- eee, no sorry, cabra, yes, cabra
A- what, a sheep?
K- no, a goat.
A- a goat??
....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz