wtorek, 2 marca 2010

Bilety kupione

Ide w sobote. Jak kupowalam bilety pogubilam sie troche po drodze i przeszlam przez tutejsze muzeum tuz przy corridzie, a tam wielkie glowy bykow na scianach i miecze....poczulam sie nieswojo, jak sie zastanawiam nad moimi powodami aby obejrzec smierc zwierzecia na wlasnych oczach to sie troche przerazam, bo po czesci jestem ciekawa tradycji tego spektaklu ale po czesci tez jakas, ciemna strona mojej duszy chce ta smierc zobaczyc. Jednoczesnie zdaje sobie sprawe, ze to okrutny sport. Sama nie wiem co o tym i o sobie myslec.

Z drugiej strony jest jeszcze jedna kwestia. Bedac tu czesto slucham kochanego, wroclawskiego radia RAM przez internet (www.radioram.pl) i dzis uslyszalam smutna wiadomosc. Jeden z redaktorow, Pawel Krotoski, ktorego audycje sluchalam, zmarl nagle. Mial 36 lat. Zawsze w takich chwilach bardzo silnie odczuwam potrzebe doswiadczania jak najwiecej za zycie, nie odkladania niczego na pozniej i przezywania nowego po to aby jak najwiecej czuc, zobaczyc, zrozumiec o sobie i swiecie. Wiec to pojscie na corride robie tez z tego wzgledu, nawet jesli nigdy wiecej nie bede chciala tego zobaczyc to przynajmiej poczuje nowe emocje i doswiadcze nowego. Corride nie rozwazam w kategorii sportu, ktory moge polubic lub nie, ale ciekawi mnie jakie emocje wywola we mnie.

2 komentarze:

  1. Pamiętam jak oglądałam po raz pierwszy Pulp Fiction, śmiałam się wielokrotnie oglądając sceny zabijania, po seansie nie mogłam dojść do siebie, bo zadałam sobie pytanie: z czego i dlaczego ja się śmiałam? z zabijania? Ale takie momenty są bardzo fajne, jak się je przeanalizuje później, tak jak piszesz Karolu, można się czegoś znowu o sobie dowiedzieć. Ja bym pewnie poszła - z równie mieszanymi odczuciami. A Paweł - ech, prawie nasz rówieśnik..

    OdpowiedzUsuń
  2. No to jestem ciekawa twoich wrażeń... koniecznie się podziel.
    A co do życia i śmierci, to ostatnio bardzo często sobie myślę, jaką to jestem szczęściarą i że trzeba korzystać i cieszyć się z tego co się ma, każdego dnia!!
    BTW popraw literówkę, bo napisałaś "potrzebe doswiadczania jak najwiecej zza zycie", a do obserwacji zza życia to Ci się chyba nie spieszy...:)

    OdpowiedzUsuń