czwartek, 14 kwietnia 2011

Pierwszy gorący weekend

Podobno fala upału znad Sahary była przyczyną pierwszego upalnego weekendu w Ali. Temperatura skoczyła do ponad 30 stopni. Po śniadaniu udaliśmy się na plażę aby nacieszyć ciała gorącym słońcem. Tłumów nie było na mojej ulubionej plaży San Juan tak samo jak nie było jeszcze wiklinowych parasoli i leżaków. Byli za to odważni, którzy kąpali się w morzu. Weszłam do wody po kolana i stwierdziłam, że dałoby się wykąpać jakby mi się baaardzo chciało :) Ale aż tak nie chciało :)

W niedzielę, jak to mamy już w zwyczaju, wsiedliśmy na rowery i popedałowaliśmy nad morze. Dzień był na tyle gorący, że niektórzy postanowili pozbyć się ubrań.

Spodobało mi się oznakowanie toalet w barze, w którym się zatrzymaliśmy na chwilę. Drzwi oznaczono nazwami ryb i owoców morza zgodnie z ich męskim lub żeńskim rodzajem.

toaleta męska:

toaleta damska: